![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXZSaCVFAGoEgcXI8ElFjInTMU908TF3ernrPIQ2e6GVB2o5vvl9mkcXAUbYzqD1ybJE7lKLQ_pm1TD7vqb8jwgR_UqRauh-ww6jovGG8C6Z0HjhkimXkrhV6D-BMHGQNPnd2AO8ZliBU/s200/20151216_161251.jpg)
Oczywiście w swoim życiu wypróbowałam (jak zapewne zdecydowana większość z was) dziesiątki różnych produktów służących do pielęgnacji ust. Tutaj jednak opiszę te, które są dla mnie najskuteczniejsze.
Oczywiście gdy nic się złego nie dzieje z moimi wargami, uwielbiam używać w celu ich uwydatnienia różnego rodzaju błyszczyków, pomadek czy też pisaków (na których punkcie ostatnio oszalałam). Zwykle staram się jednak, by prócz walorów koloryzujących czy uwydatniających pielęgnowały również wargi. Jednak, kiedy usta zaczynają mi pierzchnąć czy pękać, zupełnie rezygnuję z kolorowych kosmetyków na rzecz tych typowo pielęgnacyjnych.
Na dzień używam w takich sytuacjach zawsze środka o nazwie TISANE, który można znaleźć w aptekach w postaci pomadki lub balsamu w niewielkim słoiczku. Mimo niewielkich rozmiarów opakowanie starcza na bardzo długo. Jest to naturalny kosmetyk stworzony na bazie miodu, olejków naturalnych i ziół. Bardzo dobrze chroni i wygładza skórę, ma działanie lecznicze. Doskonały do zabezpieczenia warg przed zimnem i wiatrem.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ4eNNjxRkusKlE3nDbKiY75asHX6otT2eBCoPr5oDVmyauNUDCpbca5z_0t7_rcsBLOe2dmANp9TmHpl1sPG1CzBe7ULjSnMmj5pYVESGzgusz2BFtiTm0uRuYydyckQm18peNxworDE/s200/20151216_110747.jpg)
W ostatnim czasie znalazłam również Maść Oliwkową firmy Ziaja, która opisywana jest przez producenta jako naturalny opatrunek regenerujący. Nie jest ona przeznaczona wyłącznie do warg, ale także miejscowo do pielęgnacji skóry bardzo suchej oraz ze skłonnością do atopii. Kupiłam tę maść szukając ratunku dla wysuszonej skóry nosa w trakcie kataru, ale używam jej także do pielęgnacji ust. Maść wyprodukowana z naturalnych składników. Moim zdaniem skutecznie regeneruje i natłuszcza.
Balsamu Tisane oraz Maści Oliwkowej używam też do leczenia zajadów w przypadku, gdy sama suplementacja witaminami z grupy B nie skutkuje. Jednak na bazie tych specyfików przygotowuję swoją własną maść. Rozkruszam witaminę B2 i mieszam z odrobiną Tisane lub Maści Oliwkowej i taką miksturę nakładam na zajady. Stosuję ten specyfik wyłącznie na noc, gdyż ma intensywnie żółty kolor. Po dwóch lub trzech dniach nawet najbardziej oporne zajady znikają.